Cześć, to ja. Twoja... była. Pozwól, że opowiem ci pewną historię...
Miłość... Czym ona właściwie jest? Po co ona jest? Po to, żeby rozkochać w sobie drugą osobę, potem jak ktoś bez uczuć zapomnieć? To nie jest tak, że zapomniałeś. Nadal pamiętasz, prawda? Po prostu z dnia na dzień staliśmy się dla siebie obcy. I zapomnieliśmy. Zapomnieliśmy o nas. Tak, dobrze przeczytałeś. O NAS. Nie chcę pamiętać, choć pamięć mam dobrą. Już cię nie kocham. Czujecie to? To kłamstwo. Wmawiam sobie, że już nic do ciebie nie czuję, a mimo to tęsknię. Mimo to kocham. A jednocześnie nienawidzę. Muszę ci podziękować. Dzięki tobie już nigdy nikogo nie pokocham. Zmieniłam się. Gdzie się podziała ta wiecznie uśmiechnięta dziewczyna, która śmiała się za każdym razem, gdy ktoś powiedział przy niej "Upijasz się colą bardziej niż student Whiskey"? Gdzie podziała się dziewczyna, w której oczach było pełno radości? Gdzie podziała się dziewczyna, która swoim uśmiechem i słowem potrafiła rozbawić każdego? Co się z nią stało?
Zmieniłam się...
To ty mnie zmieniłeś...
Z zawsze roześmianej dziewczyny w zupełne przeciwieństwo. Widok krwi, nawet najmniejsze rany na rękach powodowały u mnie osłabienie. Strach. Teraz jest to dla mnie nie ważne.Widok krwi... Stał się dla mnie zwykłością, stał się moją codziennością. Dostrzegasz teraz różnicę? Zniszczyłeś mnie. Nadal to robisz. Piszesz dzwonisz, ale po co? Skoro wiesz, że i tak na nic ci nie odpowiem. Skończyłam ten rozdział i chcę zacząć nowy. Chociaż wiem, że nie będzie to łatwe. Rozpoczęcie nowego rozdziału swojego życia jest dla mnie tak samo trudne, jak dla pisarza napisanie następnej opowieści zwanej rozdziałem, gdy ma wydać swoją pierwszą książkę. Gdy kiedyś słyszałam imię jakim jest Mateusz nic nie myślałam. Imię jak każde. Jeszcze niedawno myślałam o tobie. Że z tylu fałszywych, sztucznych wersji, wybrałeś mnie. Mówiłeś, że jestem prawdziwa. Gdy słyszę je teraz w głowie mam natłok myśli krążące w okół twojej osoby. Więc kim ja jestem?
Julita Jankowska kim ona właściwie jest? Jest wrakiem człowieka, wypranego z emocji, uczuć. Pozostała w niej tylko rana, której nie pomoże zakryć nic.
Ludzie kim oni właściwie są? Ludzie to bezduszne istoty, mające za cel zniszczyć wszystko i wszystkich. Im się udało. Udało im się zniszczyć ciebie i mnie.
Miłość czym ona właściwie jest? Już wiem. Rzeczą, której pragnie tyle ludzi, jednak jej jest tak mało na tym świecie, że nie każdemu się udaje. Tutaj znowu przykład. Ty i ja. My. To takie piękne słowo, prawda? Dla mnie stało się archaizmem. Słowem, które wyszło z użycia.
Jesteśmy tylko ludźmi. Tymi, których miłość zabito. Bezlitośnie wbito nóż w nasze serca, zapomnieliśmy o niej.
Ludzie... Znasz ich bardzo dobrze, przynajmniej tak myślałeś. Do czasu, gdy nie okazali się fałszywi.
To oni nas zniszczyli.
Pamiętasz, gdy mówiłeś "na zawsze"? Ja tak.
To takie małe słowo, a tak rani.
Takie piękne, a tak boli.
Takie niewinne, a rodzi nadzieję.
Nadzieja. Słowo, które tak samo boli.
Ktoś mi powiedział: "Musisz mieć nadzieję. Ona ci pomoże". Ja odpowiedziałam: "Nadzieja matką głupich. A ty i tak w to wierzysz. Gratuluję, ja już nie mogę".
Na prawdę, aż tak bardzo się zmieniłam?
_______________________________
Hejka, muszę was poinformować o pewnych sprawach. Otóż. Będą około 3 części Moja historia "Walka z uczuciami". Wpadło mi to do głowy, gdy pisałam smutnego Imagina. Na jego podstawie powstało więcej pomysłów i oto padła decyzja. Części będzie najprawdopodobniej 3, albo 2. Zależy to od tego czy będę miała wenę. Mam już 2 część zaplanowaną, nie wiem jednak kiedy ją dodam. Co o tym myślicie? Wyszło mi? Chcielibyście poznać wcześniejsze losy historii Julity i Mateusza? Imię przypadkowe. Piszcie w komentarzach. Chętnie poznam waszą opinię na temat tego, co tutaj wymyśliłam i mojego pomysłu na tą wcześniejszą historię. Dziękuję za te 3 miłe komentarze pod ostatnim postem. Jesteście kochane <3
Fajne <3
OdpowiedzUsuń